Wśród Nocnej Ciszy – Tradycyjne Kolędowanie w Bristolu

Jako Polacy, mamy bogatą kulturę z której powinniśmy się cieszyć i przekazać naszym dzieciom; między innymi, to tradycyjne kolędowanie. W Bristolu nasz rok zuchowy i harcerski 2015 rozpoczął się opłatkiem parafialnym. Na zaciemnioną salę, w czasie opłatka nasze jednostki wprowadziły latarnie z migocącymi świeczkami oraz pięknie oświetlona gwiazda z szopką ze święta rodziną. Z radością dołączli się do nas parafianie i razem śpiewaliśmy nasze polskie kolędy i pastoralki.

Początek nasego kolędowania po rodzinach polskich miał trudny początek. W pierwszy wieczór Bristol stał całkiem zakorkowany. Mimo tego, niektórzy zdążyli (chociaż opóźnieni), na miejsce spotkania przy polskim kościele. A co było robić dalej? Nie można było nigdzie jechać samochodem! Takie problemy łatwo są rozwiązane inicjatywą harcerską. Trzeba iść pieszo… więc mimo mżawki poszliśmy do rodzin w pobliżu kościoła. Zuchy, harcerze i harcerki są zachartowane i nie boją się deszczu! Aby uniknąć rozczarowania rodzin, które planowaliśmy odwiedzić, postanowiliśmy też zorganizować dodatkowy wieczór kolędowania.

Przez czery wieczory nasze jednostki licznie i z chętią spotykały się przy kościele. Nasi wspaniali Rodzice służyli jako kierowcy i dodawali też swoje głosy naszym grupom, które dotarły do każdego kąta Bristolu. W ostatni dzień zakończyliśmy nasze kolędowanie u Księdza. Kiedy zebrało się tak liczne grono, zabrakło schodów prowadzących do mieszkania Księdza; było nas tyle że ledwo mogliśmy się pomieścić. Nawet kiedy byliśmy zaproszeni do salonu, pokój szybko został zapełniony młodzieżą!

Po drodze były przygody szczególnie kiedy szukaliśmy ‘trudne’ adresy, wiele radości w cudownym toważystwie i okazja żeby lepiej poznać inne jednostki oraz rodziców. Ale najlepsza frajda bez wątpliwości to okazja aby się wyśpiewać i uszczęśliwić rodziny które nas tak gościnnie przyjeły.

Jeszcze raz dziękujemy za Waszą gościnność.